Forum maniaków airoft w Malborku
Staff Sergeant
Scenariusz:
Jest rok 2012. Środek Wielkiej wojny USA z Rosją. Amerykanie dostają niezłe baty. Ich jedyną szansą jest informacja zdobyta przez wywiad. W.g niej w małym lesie znajduje się małe opuszczone laboratorium badawcze, w którym ponoć znajdują się prototypy broni. Broni która może odwrócić losy bitwy... Amerykański rząd nie czekając wysłał tam swoją elitarną jednostkę: Delta Force. Po przybyciu i wylądowaniu okazało się że nie tylko USA ma znakomity wywiad... Siły Amerykańskie nie czekając wysłali swoich dwóch ludzi po prototypy...
Godzinę później... Po zwiadowcach ani śladu. Zaniepokojony dowódca wybrał się z całym oddziałem pod laboratorium. Znaleźli swoich ludzi. Nie wyglądali za dobrze. Cali byli zlani potem. Zdołali z siebie wydusić tylko tyle:Uciekajcie... W tym laboratorium nie pracowali tylko nad bronią... Była jakaś dziwna próbka... Zaraziliśmy się nią... Po tych słowach padł martwy na ziemię. Wtedy z laboratorium wskoczyło 2 zombie w Rosyjskich mundurach. Dowódca szybko pomyślał Widocznie nie tylko nasi zarazili się tym gównem... Potem szybko zarządził: WYCOFAĆ SIĘ! SZYBKO ZANIM MY TEŻ SIĘ TYM ZARAZIMY Zaczęło się...
Wymagania:
- minimum 10 osób
- Taśma albo opaski do oznaczania drużyn
Mechanika gry: W grze występują 3 drużyny: Delta Force, Specnaz i Zarażeni. Każda drużyna ma swój respawn. Odległości między nimi to tak minimum 30 m. Każdy trafiony musi położyć się i wolno policzyć do 10.Zombie przez ten czas muszą podbiec do niego i go dotknąć. Jeżeli im się to uda osoba dotknięta przechodzi na stronę zarażonych. Jeśli nie to idzie do swojego respa. Zombie kiedy zostanie trafiony od razy się wraca do respawna i tam liczy do 30.
Warunki zwycięstwa:
- Zombie: Przeciągniecie wszystkich Amerykanów i Rusków na stronę Zombie.
- Delta Force i Specnaz: Zdobycie prototypu broni, który znajduje się w laboratorium i doprowadzenie go do lotniska ( które jest daleko poza lasem)
Podsumowanie: Wiem, że scenariusz ma kilka dziur. Ale jest za to sprawdzony. Strzelałem się w podobny podczas obozu i naprawdę było fajnie
Offline
Lieutenant General
1.No ma kilka dziur między innymi jak trafisz zoombiaka to on idzie dalej,to by nie było sensu gry że walisz w kogoś cały mag a jemu nic nie jest,następnie jak byś chciał zorganizowac to u nas żaden sceno jeszcze nie wypalił
Offline
Staff Sergeant
Źle mnie zrozumiałeś. Trafiony Zombie idzie do RESPAWNA. I nie trzeba całego maga pakować. Wystarczy jedna symboliczna kulka
Offline
Mi się chce organizować.
Ten scenariusz wymaga kilku sprostowań. Korny zaproponuj miejsca na respy dla drużyn i laboratorium i lotniska i w sumie można by spróbować. Aha podaj przykładowy podział na drużyny. Przy 10 osobach ma to być 3 Delta Force 3 Specnaz i 4 Zombie?
Offline
Staff Sergeant
Podział drużyn to najlepiej właśnie 3/3 i 4 Zombie. A poniżej przykładowe rozmieszczenie wszystkich miejsc:
Offline
I jeszcze pytanko, dotknięty przez zombie wraca do gry z miejsca, w którym dostał, czy z respa zombie?
Offline
Staff Sergeant
Myślę że z miejsca w którym dostał. Tylko że do gry wraca po odliczeniu powiedzmy 30 sekund.
Offline